Hm... i już po długim weekendzie. Muszę przyznać, że zawsze wtedy gdy niczego się nie spodziewam dzieją się fajne rzeczy. Kto by pomyślał, że nudny wyjazd na działkę skończy się w Mikołajkach w Hotelu Gołębiewski, spotkaniem znajomych, zepsutą motorówką oraz wizytą w miejscu, w którym mój chłopak stał się moim chłopakiem ;p No ale nie od dziś wiemy, że życie jest zaskakujące i piękne! Tak więc podsumowując wróciłam opalona, wypoczęta i szczęśliwa! A wam jak się udała majówka? :)
Bluzka: Pull and bear
Okulary: Gortz 17
Kolczyki: I am
Po lewej mój chłopak Marek dzięki, któremu każdy wyjazd jest
niezapomnianą przygodą oraz znajomi, których znaleźliśmy w porcie :)
A to miejsce, w którym wszystko się zaczęło 2 lata temu :*
Życie jest piękne! :)
fajne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
OdpowiedzUsuńXana zmień z bluzki BullANDbear na Pull and Bear haha :DD byczek i miś! haha
OdpowiedzUsuń